W sobotę zrobiliśmy wypad do Carrigshouk w Górach Wicklow. Duża ilość łatwych problemów zaraz przy samej drodze, bynajmniej my na nich się skoncentrowaliśmy. Choć jak spojrzeć na zbocze góry to wydaje się że potencjał rejony w ogóle jeszcze nie jest wyczerpany, wokół widać pełno granitowych kamoli, które bynajmniej z dołu wyglądają obiecująco i zachęcają do powrotu w to miejsce w celach eksploracyjnych.
|
Aneta na rozgrzewkowym problemie. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz